Mimo że wielu z nas narzeka na rosnące koszty życia, mieszkańcy polskich miast mogą być zadowoleni, że nie muszą płacić tyle, co mieszkańcy Genewy, Zurychu czy Nowego Jorku. Według najnowszego badania, to właśnie w tych metropoliach koszty życia są najwyższe na świecie. Polskie miasta w zestawieniu plasują się znacznie niżej, zajmując miejsca w drugiej setce rankingu.
Na szczycie listy miast o najwyższych kosztach życia znalazła się Genewa, a Zurych i Rejkiawik to kolejne europejskie miasta, które uplasowały się w pierwszej dziesiątce. Warszawa, jako reprezentant Polski, zajęła 115. miejsce w rankingu.
Firma Numbeo, specjalizująca się w zbieraniu danych dotyczących kosztów życia, co pół roku analizuje przeciętne wydatki w miastach na całym świecie. Wyniki ich badań wskazują, które z miast są najdroższe do życia. Punkt odniesienia stanowi Nowy Jork, a każde inne miasto jest oceniane pod kątem tego, jak bardzo jest droższe lub tańsze w porównaniu z „Wielkim Jabłkiem”.
Oczywiście ceny w Nowym Jorku to tylko jeden z wielu czynników. Aby dokładnie ocenić koszty życia, badanie uwzględnia takie elementy, jak wysokość czynszów, ceny żywności, koszty w restauracjach oraz siłę nabywczą mieszkańców, czyli to, na co faktycznie mogą sobie pozwolić w swoim codziennym życiu.
Tegoroczne dane pokazują, że obecnie najdroższym miastem do życia jest Genewa, której wskaźnik kosztów utrzymania wynosi 101,7 punktów. Numbeo szacuje, że przeciętne miesięczne wydatki jednej osoby w Genewie, nie licząc czynszu, wynoszą około 1 715 dolarów (około 6 800 zł). Koszty utrzymania czteroosobowej rodziny sięgają natomiast około 6 300 dolarów (około 25 000 zł) miesięcznie. Mimo wysokich kosztów życia, Genewa jest regularnie oceniana jako jedno z najlepszych miejsc do życia, oferując niski wskaźnik przestępczości oraz liczne możliwości zatrudnienia.
Źródło: www.businessinsider.com.pl
